*
Uczy na Długiej innych długo, bo już 20 lat. -Stepowania nie da się uczyć na siedząco, trzeba stać i pokazywać, czy grupa liczy 20 osób, czy 5. I trzeba pokazywać tak samo dla każdej grupy. Nie ma tłumów na zajęciach. Nie ma z tego kokosów, to nigdy nie był wielki biznes. Nie o to chodzi.
Chodzi o to, że ona kocha to robić i będzie to robiła dopóki będzie mogła. (Nie wiadomo ile ma lat, nie chce zdradzić, wiadomo, że wszyscy stepujący mają mniej niż wiek, na jaki wyglądają.) Ma nadzieję, że ta pionierska robota nie pójdzie na marne i dorównamy kiedyś kroku Europie.
Niemcy, Chorwaci, Włosi, Węgrzy, Słowacy, Szwajcarzy, Holendrzy, Szwedzi, Hiszpanie, Francuzi, Czesi, wszyscy stepują tylko może nie za bardzo w Rumunii. Dwa tygodnie temu wróciła z mistrzostw stepowania w Czechach, na których stepowało 500 osób.
Jiřina Nowakowska: -Francuzi robią takie warsztaty, że na ostatnich w Paryżu było siedem sal z podłogami z lustrami, we wszystkich świetni instruktorzy i dostałam takiego obłędu, że nie wiedziałam gdzie pójść, na której podłodze stepować.
Na warsztaty jeździ w weekendy. Zajęcia w szkole prowadzi od poniedziałku do czwartku. Jiřina Nowakowska: -Trzeba się rozwijać. Podpatrywać co robią ze stepem Amerykanie, gdzie na widowni w zwykłej szkole zasiada 1500 osób, co wymyślili Czesi. Nie można odcinać kuponów, trzeba iść dalej.
*
Wynalazek – tak sama o sobie mówi, mając na myśli to jakim jest w Polsce oryginałem. Jiřina Nowakowska: -Polacy zawsze się dziwili. Nie dość, że stepuje, to nie Polka, a Czeszka. I do tego jeszcze pionierka.
Stepaszka? -W Polsce nikt tak się do mnie nie zwraca. Nie ma cały czas określenia stepującej kobiety. W „Mam talent” pojawił się steper. Tak dziwnie nazywali w programie stepującego faceta –mówi Jiřina.
-Powiedziałam ostatnio znajomej polonistce: Słuchaj, wymyślcie coś! Nie ma tu w Polsce żadnych dobrej nazwy. Jest kobieta stepująca. Trzeba to zmienić, tylko tak, żeby się przyjęło, może stepistka? Tylko nie steperka!
*
Życie ze stepem, nie jest, z tego co mówi, słodkie jak w musicalu. -Jestem wdzięczna mężowi, że to wytrzymuje – mówi. I żartuje, że to nie takie proste mieć żonę, która jest lekko stuknięta. Uczy stepu w tygodniu, a w weekendy wyjeżdża sama po-stepować.
Żeby był postęp. Żeby postepować, po to, by postępować. Jiřina Nowakowska: – Wszystko po to, by iść do przodu. Step to praca, praca, praca. Jestem pracuś. Trzeba dużo z siebie dać, żeby coś dostać. Nie ma lekko.
Był kryzys (gdy wszyscy po „Tańcu z gwiazdami” szli na towarzyski), była choroba, był numer z festiwalem, ale jest też szkoła, 20 lat stepu i stepaszki, które uczyły się od niej i teraz otwierają szkoły. Pionierka jest więc spokojna, że jej instruktorki to pociągną. I może będzie w Polsce lokomotywa.
Ta, którą wykonują razem z nią na parkiecie, recytując po czesku:„Lokomotiva stojí na stanici,Těžké, velké a pot teče z něj – Tuk olej.“ I przy tym tap i brush, tap i stomp, tap i tap… jedzie tak, że podłoga się trzęsie i szczęka opada. Tap, tap i stomp, tap, tap i tap, tap. Tap, tap i stomp, tap, tap i tap, tap…
Jiřina Nowakowska – tancerka, choreograf, instruktor tańca, sędzia, właścicielka największej szkoły stepowania w Warszawie „Studio tańca Tap & Jazz”. Prowadzi zajęcia w szkole teatralnej w Krakowie, kurs instruktorów tańca w Mazowieckim Centrum Kultury przy Elektoralnej w Warszawie, realizuje programy z dziećmi w szkołach podstawowych (step, ruch i kultura), reżyser castingów do programu „Mam talent”. Ukończyła kulturoznawstwo ze specjalizacją teatrologia na Uniwersytecie Łódzkim i podyplomowe studia zarządzania kulturą. Od 2006 roku jako jedyny przedstawiciel reprezentuje Polskę w International Tap Association w USA. Żona aktora i reżysera Marka Nowakowskiego, mama aktorki Karoliny Nowakowskiej. Mieszka w Warszawie.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dowiedz się więcej
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.