Konsultant ma też często za zadanie coś doradzić np. że menu jest przeładowane i że warto zrezygnować z jakiegoś dania, czy coś delikatnie podpowiedzieć. – Pracowałam kiedyś z parą, która chciała mieć wesele w kolorze czerwonym. Czerwona sukienka, dekoracje, kwiaty. Był taki przesyt tej czerwieni, którą oni sobie wymarzyli, że trzeba było delikatnie podpowiedzieć im, by tę czerwień czymś przełamać. Zaproponowałam biel. Pojawił się biały namiot, biały dywan i wyszło pięknie – wspomina wedding planner.
-Zdarza się też, że panna młoda wpada np. na pomysł, by… gotować na swoim weselu. Trzeba jej wtedy też wytłumaczyć, że tego dnia powinna być raczej gwiazdą, nie kucharką.
Na czym zależy większości par młodych? -Na tym, by się o tym weselu mówiło… Po to ktoś wymyślił trzykondygnacyjne fontanny z czekoladą białą, pomarańczową, mleczną, czy cynamonową… – odpowiada konsultantka.
Anna Grzesiak tłumaczy, że już podczas przyjęcia jej rolą jest też odciążenie państwa młodych. Odpowiada więc na pytania gości kiedy będzie drugie danie, tort, kiedy muzycy zaczną grać…
Wedding planner mówi, że wyczuwa dobre dusze na weselu, takich gości – „współpracujących” i ceni sobie ich obecność. -Łatwiej wtedy zrealizować zaplanowany scenariusz i zapanować nad takimi sytuacjami, gdy któryś z gości np. stara się przejąć władze nad wodzirejem.
Tak samo jak Karina Komorowska Anna Grzesiak ceni sobie zaufanie, jakim obdarzają ją klienci, dobrą komunikację i poziom kultury jaki reprezentują. Zdarzało jej się odmawiać pracy ludziom, którzy byli nieuprzejmi i wyłącznie żądali. Nie chcieli planować, rozmawiać i współpracować.
Annę Grzesiak stres dopada w pracy najczęściej przy ślubach plenerowych. -Boję się czasami, czy urzędnik, który przyjdzie na ślub organizowany w plenerze, będzie do końca zadowolony z zastanych tam warunków, czy nie stwierdzi nagle, że godło źle wisi, odwróci się na pięcie i sobie pójdzie… -mówi.
I dodaje, że wszystko w tej pracy zależy w wielu sytuacjach od nastawienia i od humoru ludzi. -Nawet najlepiej przygotowane wesele nie uda się przecież, jeśli goście nie będą pozytywnie nastawienie i chętni do zabawy.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dowiedz się więcej
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.