Fantazja na wesele

Anna Grzesiak

Anna Grzesiak, która organizuje śluby w Krakowie  i na terenie Małopolski, zanim została wedding plannerką przez kilka lat pracowała w firmie eventowej. Miała doświadczenie w organizowaniu imprez i kontakty w branży.

Mówi, że kilka lat temu w ogóle nie było zapotrzebowania na konsultantów ślubnych, a teraz pracy ma mnóstwo. 

Jako niezwykłe wymienia 2-dniowe tradycyjne wesele krakowskie. -Para spod Krakowa bawiła się z gośćmi od 12.00 w sobotę do 16.00 w niedzielę. Było oczywiście wiejskie jedzenie – rosół, kotlet itd. – wspomina.

Anna Grzesiak podobnie jak Karina Komorowska mówi, że Polacy pod względem pomysłów na wesele wciąż pozostają tradycjonalistami.

-Niestandardowe zdarza się jedno na rok – opowiada. -W tym roku realizowałam na przykład wesele hawajskie. Odbyło się w ogrodzie botanicznym. To było barwne przyjęcie ze świeżymi, pachnącymi girlandami, z grillowanym mięsem, owocami. Było dużo wina i dużo zabawy. Państwo młodzi to bardzo weseli ludzie. Weselić z pompą się nie chcieli… przyjęcie było na luzie.

Tak, jak innym wedding plannerkom Annie Grzesiak też zdarzali się pomysłowi klienci. Do niej trafiali najczęściej tacy, którzy wymarzyli sobie ślub w oryginalnym miejscu.

-Państwo młodzi chcieli się pobrać w domu wczasowym w Piwnicznej, w którym się poznali. Urząd Stanu Cywilnego odmówił im jednak udzielenia ślubu w tym miejscu. Usłyszeli, że po prostu tego się nie praktykuje -wspomina. Anna Grzesiak musiała interweniować u burmistrza miasta. Skutecznie. Ślub się odbył.